Co ma humanitas do humanistyki?
Mirosława HANUSIEWICZ-LAVALLEE
Katedra Historii Literatury Staropolskiej, Instytut Filologii Polskiej, Wydział Humanistyczny, Katolicki Uniwersytet Jana Pawła II, Al. Racławickie 14, 20-950 Lublin , PolskaAbstrakt
Esej podejmuje refleksję nad zerwaniem więzi między klasyczną tradycją pajdei i humanitas, która animowała rozwój kultury i cywilizacji europejskiej do wieku XVIII, a współczesną humanistyką. Autorka podkreśla paradoks polegający na tym, iż edukacja filozoficzno-sermocynalna, dziś często postrzegana jako niepraktyczna i anachroniczna, przez stulecia ceniona była właśnie ze względu na swą użyteczność w przygotowaniu młodzieży do szeroko rozumianego życia społecznego. U podstaw humanistycznego programu edukacyjnego leżała koncepcja człowieczeństwa jako zadania, jako określonego potencjału intelektualnego i moralnego, który należy dopiero urzeczywistnić przez zanurzenie się w mającej moc humanizującą logosferze. Tak rozumiana humanitas służyła kształtowaniu przestrzeni wolności w życiu społecznym i politycznym, umacniała postawy obywatelskie, uczyła sztuki prowadzenia i rozstrzygania sporów, tolerancji. Będące jednak podstawą tego humanistycznego programu studia literackie nie zakładały ekstensywnego modelu lektury, a słowo traktowane było przede wszystkim jako locus aksjologiczne. Dopiero neohumanizm przyczynił się do profesjonalizacji humanistyki, a zarazem swoistego uprzedmiotowienia bonae litterae, które nie są już traktowane jako instrument humanizacji, a właśnie jako obiekt naukowych poszukiwań. Z tego jednak powodu ich rola kulturowa staje się nieoczywista i podlega kwestionowaniu, choć z drugiej strony współczesna cywilizacja nadal nie proponuje innych modeli wprowadzających człowieka w świat wartości.
Słowa kluczowe:
humanitas, studia literackie, humanistyka, humanizacjaKatedra Historii Literatury Staropolskiej, Instytut Filologii Polskiej, Wydział Humanistyczny, Katolicki Uniwersytet Jana Pawła II, Al. Racławickie 14, 20-950 Lublin