O NAS
„Ethos. Kwartalnik Instytutu Jana Pawła II KUL” to czasopismo przede wszystkim filozoficzne. Od początku jednak jego twórców interesowała kwestia, którą hasłowo określa się jako dialog z kulturą, dialog Kościoła z kulturą. Sądzę, że można zaryzykować tezę, iż tym, co ów dialog w „Ethosie” charakteryzuje są wielkoduszność i roztropność.
Wielkoduszność cechującą gentlemana – tak jak opisuje jego postawę św. Jan Henryk Newman w esejach zebranych w tomie Idea uniwersytetu. Zwraca on tam uwagę, że „Wiedza to jedno, a cnota to coś innego, zdrowy rozsądek to nie sumienie, szlachetność to nie pokora, tak samo jak wielkość i słuszność z punktu widzenia wiary. Dobrze jest być dżentelmenem, dobrze jest posiadać wykształcony intelekt, wysublimowany gust, posiadać szczery, sprawiedliwy, obiektywny umysł… lecz powtarzam: to wszystko nie daje gwarancji świętości.”
Chodzi zatem o wielkoduszność przyprawioną roztropnością podobną do tej, którą prezentuje św. Bazyli Wielki w słynnej mowie Do młodzieńców o korzyściach z czytania książek pogańskich: „Nie na wszystko, co mówią poeci należy zwracać uwagę, gdyż są u nich rzeczy rozmaite. Kiedy opowiadają o czynach lub słowach dobrych mężów, warto to cenić i naśladować oraz jak najbardziej się starać, by im dorównać. Kiedy zaś przechodzą do ludzi występnych, należy unikać ich naśladowania, zatkawszy sobie uszy jak Odyseusz, o którym mówią, że w ten sposób uniknął śpiewu syren”.
Obecni tutaj lepiej ode mnie wiedzą, że roztropność godną św. Bazylego Wielkiego nie raz wykazywał śp. Ks. prof. Tadeusz Styczeń. A była to roztropność tym bardziej szlachetna, że wypływała nie tylko z tej mądrości, którą znajdujemy u Bazylego i bynajmniej nie z troski o tak zwany piarowy wizerunek, ale ze szczerego umiłowania przyjaciela na tronie Piotrowym.
Wspomniałem o poezji, ponieważ jest ona wyjątkowo ważna w tym dialogu z kulturą. Wypada się zgodzić z T. S. Eliotem, który zauważył, że stan poezji w języku narodowym świadczy o stanie kultury tego języka. Miarodajna jest tutaj odpowiedź na pytanie, czy ta kultura ma coś ważnego do powiedzenia – ważnego, to znaczy, że nie jest to tylko małpiarskie powtórzenie tego, co mówią bardziej wpływowi poeci w swoim języku, ale też ważnego, to znaczy interesującego dla innych, nie zaś ograniczonego jakimś kulturowym izolacjonizmem. Pozwólcie Państwo, że zauważę, iż w środowisku „Ethosu” sprawy tak rozumianej poezji pilnował prof. Stefan Sawicki, biorąc zresztą za punkt odniesienia poezję Cypriana Norwida.
„Ethos” zatem w swej wielkoduszności wobec kultury nigdy chyba nie starał się być mądrzejszy od św. Augustyna, który w Wyznaniach zanotował, odnosząc się do fascynacji tym, co nazywa winem kłamstwa:
„Straszliwa rzeko społecznego obyczaju! Kto się tobie oprzeć zdoła? Czy nigdy twoje wody nie opadną, nie wyschną? Jak długo jeszcze będziesz gnać nieszczęsnych ludzi ku morzu wielkiemu i groźnemu, trudnemu do przebycia nawet dla tych, którzy do drzewa Krzyża przywarli?”
Za św. Augustynem: Tolle lege!
dr hab. Tomasz Garbol
---
„Gratuluję poziomu czasopisma, o czym mogłem przekonać się w czasie kontaktu z redaktorką. Chciałbym mieć takich ludzi u siebie w redakcji”.
„Korzystając z okazji chciałbym bardzo serdecznie podziękować Redakcji, Redaktorom i Redaktorkom prowadzącym – którzy zadali sobie tyle trudu, by mój tekst był bardziej czytelny, transparentny i zrozumiały; lepszy”.
„bardzo dziękuję za profesjonalne poprawki. Mam nadzieję, że uwzględniliśmy wszystkie uwagi”.
„zgadzam się z sugestiami Redakcji … Dziękuję za rzetelną pracę”.
„Nadtytuł jest bardzo gustowny i dobrze oddaje ideę mojego tekstu - zatem propozycję akceptuję. Bardzo serdecznie dziękuję za wyśmienitą korektę mojego tekstu i poświęcony czas”.
„Serdecznie dziękuję za piękne zredagowanie tekstu”.
„Dziękuję za wielką pracę”.
„całej Redakcji składam podziękowania i wyrażam wdzięczność za drobiazgowość oraz ogromny trud, jaki włożyli Państwo w przygotowanie mojego tekstu”.
„Jestem wdzięczna Redakcji za to, że zechcieliście Państwo na stronach tak zasłużonego kwartalnika zachować ślad po dwóch forach kompozytorów Lubelszczyzny”.
„Będę bardzo miło wspominać współpracę z Redakcją”.
„przede wszystkim dziękuję za solidną, żmudną i zapewne cierpliwą redakcję mojego artykułu, co ma przełożenie na jego wyższą wartość naukową … Zdecydowaną większość Pani uwag przyjąłem z pokorą jako trafne”.
„Bardzo dziękuję za pomoc w ostatecznej redakcji mojego artykułu. Jestem wdzięczna za wszystkie poprawki, sugestie, rady... To dla mnie kolejna lekcja, którą bardzo sobie cenię”.
„Współpraca z Waszym czasopismem łączy się dla mnie za każdym razem z ciekawym doświadczeniem naukowym”.






