Trynitarny wymiar piękna w świetle teologii symbolicznej Brunona Fortego
Tomasz Czura
Abstrakt
Potocznie przyjęło się traktować piękno jako wartość artystyczną, wydaną wyłącznie na żywioł sztuki. Podczas gdy jest ono drogą do jedności tak powszechnej, że obejmuje wszystko, ma charakter absolutnie powszechny. Nie ma bowiem aspektu życia, który nie byłby objęty zbawczym działaniem piękna. Nawet grzech naruszający harmonię i wprowadzający rozłam tam, gdzie panowała dotychczas jedność, nie może ostatecznie pokonać porządku, który zachwyca swym blaskiem. Piękno jest drogą do jedności absolutnej, ale nie totalizującej, czyli takiej, która uznaje i chroni poszczególne części tej całości. Jest ono słowem Słowa, trynitarnym blaskiem człowieczeństwa Logosu. Jeśli bowiem fundamentem człowieczeństwa w Bogu jest Słowo, to Jego pierwszym słowem skierowanym do ludzi jest trynitarne piękno. Bóg w tym słowie daje człowiekowi najdoskonalszy paradygmat jedności.